Wstaje mglisty dzień ponury,
Dzwon od rana huczy z wieży
Dziś Zaduszki, Święto Zmarłych,
Każdy na mogiły bieży.
Widać z dala biel chryzantem,
Gorejących świateł krocie,
Cmentarz tonie dziś w zieleni
Na jesiennej, zimnej słocie.
Ludzie stoją zadumani,
To co przeszło już nie wróci.
Wiatr w gałęziach tylko górą
Jakieś dziwne pieśni nuci.
Słychać szepty modlitewne,
Czasem znowu jakieś łkanie,
To za tymi, co odeszli
Wieczny pokój, daj im Panie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz